Nie było daleko, ale kilka przygód po drodze się wydarzyło. Kiedy już własciwie się przenieśliśmy, okazało się, że musimy wrócić na parę dni z powrotem, ponieważ nie wszystko działało tak jak trzeba.
Ale w końcu udało się, i jesteśmy już w nowej lokalizacji. A pod drodze w starej hummusiji, bez baru a jednak z blatem działającym jako bar. :- )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz